Informacja: Ta książka jest udostępniana za darmo. Jeśli w jakikolwiek sposób okazała się dla Ciebie inspirująca, pomocna możesz napisać komentarz poniżej.
Notatka do Edycji Drugiej: Książka została przeredagowana, treść w wielu miejscach nieznacznie zmieniona lub dodana. Wszystko po to aby bardziej oddać sens i przekaz tej inspiracji. Niech służy ona wszystkim istotom. – Autor
Pobierz: PDF, MOBI, EPUB, AZW3
|
Jak trudno nam współczesnym zroaumieć słowa Mistrza.Zadne słowa nie są w stanie oddać Prawdy,bo cóż można powiedzieć o JEDNYM? Jedynie czysty umysł jesy w stanie przybliżyć nam tę Prawdę. Dlatego,Pawełku,Twoją wielką zasługą jest 'Moment boskości’,który jest niczym innym jak podręcznikiem oświecenia,którym dzielisz się bezinteresownie ze wszystkimi.Muszę wyznać,że od dawna czekałam na tego typu dzieło.Jestem naprawdę szczęśliwa,że mogę je studiować i cieszyć się wciąż jego wspaniałością na nowo.Twoja książka,Autorze,jest zródłem wiedzy niosącym najwyższe wibracje duchowe-tak to czuję.Dlatego stała się moją codzienną strawą duchową.DZIĘKUJĘ najpiękniej jak potrafię-całym SERCEM DZIĘKUJĘ.
Tak, wszystko pięknie ale….
Skoro Ktoś to wszystko stworzył to wszystko musi mieć sens: ego, wyobrażenia, myślenie, umysł itd itd. Wszystko musi być DOBRE i musi mieć jakąś pozytywną rolę.
Przykład, ego. Gdyby nie ego nie byłoby rozwoju a przecież On chce się rozwijać przez nas! Więc ego jest potrzebne. I tak ze wszystkim.
Trzeba więc znaleźć we wszystkim prawde i używać wszystkiego w dobrym celu inaczej cały czas bylibyśmy w tym samym miejscu.
Czytając niedualne treści w Twojej książce czułam przez cały czas spokojną i cichą Obecność.
,,Moja filiżanka” napełniając się nią osiągnęła szczyt przy rozdziale pt. ,,Naturalność boskości”.
Jeżeli czymś lub kimś się poprzednio zachwycałam to czasem czułam krótkotrwały wybuch czakry serca i sytuacja się przeważnie zaraz uspokajała.
Teraz to było zupełnie inaczej. Mój umysł stanął jak wryty i przez 2 dni moja klatka piersiowa stała się za ciasna dla mojej czakry serca, jakby brakowało mi tchu. Czując naturalną boskość wszystkiego, nagle doświadczyłam totalnego piękna wszystkiego co mnie otacza. Na cokolwiek spojrzałam było doskonałe właśnie takie jakie było.
W mojej głowie pojawiali się różni ludzie z mojego życia i byłam bardzo wzruszona tym, że każde przeszłe zdarzenie było potrzebne. Pulsująca jednostajnie na najwyższych obrotach czakra serca opromieniła zrozumieniem każdą ciężką sprawę.
W tej sytuacji wrogowie byli dobrzy a śmieci stały się piękne. Czułam się tak jakbym patrzyła oczami Boga.
W czasie tych 2 dni dom sam się sprzątał, ciasto samo się piekło. Wszystko działo się łatwo i bez wysiłku.
Ten szczytowy stan świadomości opuścił mnie jak wróciłam do pracy. Tak jakbym została wygnana z Domu w którym zawsze byłam. Wiem, że mogę do niego powrócić poprzez wszechogarniającą akceptację i totalny zachwyt wszystkim. Chyba ważne jest też nieprzywiązywanie się do przeżytych chwil szczęścia, bo różnorodność nadaje smaku…Za pośrednictwem mojego ciała Boska Świadomość doświadcza całej palety barw.
,,Jeżeli szukasz prawd nie wkraczaj na trakt. Trakty prowadzą ku, a prawda jest tu”
Od jutra zaczynam odchudzanie, kto sie odchudza ze mna? Nie bedzie lekko ale trzeba sie wziac za siebie. Szukalam duzo w internecie i mam juz dobry plan na chudniecie, wpiszcie sobie w google – xxally radzi jak szybko schudnac – i powiedzcie co o tym myslicie.
Prześcigąłeś wszystkich nauczycieli duchowych jakich spotkałem w literaturze i na yt
Cieszę się że te myśli zebrał Polak.
Dla mnie jak modlitewnik długo szukałem takiej pozycji.
Tą tematyką interesuję się od lat sześdziesiątych.
dziękuję Bogu zaTwoje istnienie.
Dziękuję
Czytałam Twojego starego bloga. I książkę też już wcześniej. Teraz wracam do tych świetnych tekstów. Dziękuję Ci bardzo za nie, pomagają mi, wspaniale uspokajają. Życzę Ci tego co najlepsze, radości i Miłości, kocham:)
Dzień dobry,
Czy miałby ktoś z Państwa do odsprzedania książkę Moment Boskości?
Pozdrawiam
Kuba
Nie do wiary, że pisał to tak młody chłopak. Bardzo wcześnie nabyłeś tak wiele mądrości. Wracam tu czasem. Ananda na, ale co z Tobą? Pozostawałeś dla mnie zawsze kimś odległym od świata, oderwanym od trosk ludzi, jak święty. Racjonalnie wydaje mi się, że to niemożliwe, a jednak gdzieś we mnie tli się taki Twój obraz. To tylko iluzja, jak inne, mało istotna. O niektórych rzeczach myślę chyba jednak zgoła inaczej niż Ty. Ale kogo to obchodzi. Każde słowo, które chcę tu napisać wydaje mi się jakoś nieodpowiednie albo niepotrzebne jak zastanawiam się co o tym pomyślisz. A więc muszę zdecydować raczej, że piszę ten komentarz dla siebie. Tak czy siak cieszę się, że opłacasz serwer i ta strona dalej istnieje. Mam nadzieję, że życie układa się Tobie dobrze. Bądź zdrów