W poprzednim artykule mówiłem o uspokojeniu umysłu, które inaczej można byłoby nazwać relaksem, relaksacją, rozluźnieniem zarówno na poziomie ciała jak i psychiki. Wszystkie procesy jakie się wtedy w nas dzieją zwalniają, obniżając swoje obroty i energię. Wspomniałem też co nie co o obserwacji tego co się wówczas wydarza, a jesteście w stanie zauważyć wyraźną zmianę stanu w jakim się znajdowaliście.
Pytanie teraz co z tą „Małpką”? Czyli umysłem, który sprawia myśl przeskakuje z jednego tematu na drugi, jednego obrazu do innego. Na poziomie uspokojenia umysłu naszym zadaniem jest polubić tą „Małpkę”, tak właśnie to. Obserwujemy to jak się zachowuje, czym się zajmuje, co przynosi, gdzie ucieka. Jesteśmy szczerze zainteresowani ‘cóż ona znowu wyczyni’, przyglądamy się z zaciekawieniem. Po jakimś czasie jesteśmy olśnieni tym co może ona wyczynić, zaczyna to nam się podobać, jednak ona zaczyna być znudzona i postanawia ułożyć się do snu. Jeśli nic nie zrobimy ona zaśnie, a my nic już więcej nie zobaczymy.
Czym jest zatem jest koncentracja i do czego nam posłuży?
Chciałbym abyście dostrzegli różne oblicza koncentracji:
Jesteście przed egzaminem, czy klasówką i siedzicie nad książkami, starając się coś zapamiętać, czytając, powoli, coś co wam do szczęścia nie jest w ogóle potrzebne, ale musicie to umieć powiedzieć, czy napisać w odpowiednim momencie – to jest koncentracja.
Postanowiliście wziąć udział w wyjeździe survivalowym do głębokiej puszczy, nad rzeką rozwiesiliście most linowy i po kolei wchodzicie na niego, kurczowo trzymacie się lin, postępujecie kroczek za kroczkiem, uważając by nie stracić równowagi i nie wpaść do wody – to jest koncentracja.
Pojechaliście z rodzinką, czy znajomymi do największego wesołego miasteczka w Europie, i wsiedliście do najbardziej wykręconej, najbardziej wymyślnej kolejki górskiej jaka tylko istniała, wagonik rusza, a wy jesteście w pełni tu i teraz, przeżywając całym sobą jak kolejka zwalnia przyspiesza, raz jesteście na górze raz na dole, raz do góry nogami – to jest koncentracja.
Poszliście z ukochaną osobą na wymarzoną kolacje, dawno się z nią nie widzieliście, jest to spełnienie waszych marzeń, świece, błyszczące kieliszki, elegancki kelner z fioletową chusteczką w kieszeni marynarki, patrzycie sobie głęboko w oczy i staracie się zapamiętać jak najwięcej szczegółów tego cudownego momentu – to jest koncentracja.
Jak zdążyliście zauważyć koncentracja ma dużo różnych aspektów, właściwie mógłbym wymienić jeszcze bardzo dużo sytuacji kiedy ona występuje, czasem jest wymuszona, czasem pojawia się spontanicznie. Zatem czym jest? Domyślam się, że spotkaliście się z określeniami, że jest ona jak światło latarki, jak wiązka lasera, jak lupa, która skupia światło, przy tym skupienie jest synonimem koncentracji, ergo jest ona skupieniem świadomości. Chciałbym jednak byście pomyśleli o niej w taki sposób, że jest ona przeciwieństwem nudy. Umysł się nudzi, gdy nie ma nic do zrobienia, nie macie tematu do rozmyślań, osoby do pogadania itd.
Kiedy opanujecie już zdolność koncentracji, jesteście już gotowi, aby zacząć fascynującą podróż, jedna będzie się dziać wewnątrz Was, gdzie przebijając się poprzez coraz to niższe poziomy percepcji jeden za drugim dotrzecie w końcu do Źródła – to jest chyba najlepsze określenie – miejsca, gdzie nie będzie czasu, nie będzie przestrzeni, za to odczujecie potencjał nieskończenie wielu możliwości, to będzie doświadczenie Prawdy, jednak nie będziecie jej mogli zabrać na powierzchnie. Za to wraz z wami podąży Mądrość (Panna, efekt wglądu, który omówię w następnym artykule), która rozjaśni wszystko na co spojrzycie, zajmie się wszystkimi sprawami, za które się weźmiecie. Druga zewnętrzna podróż stanie się niekończącym się łańcuchem fascynujących odkryć. Jednak opanowanie koncentracji wymaga czasu, jest to praca, która będzie wymagać wysiłku, lecz która będzie was nagradzać rezultatami.
Ćwiczenie koncentracji polega na utrzymywaniu w umyśle jednego obiektu. W praktykach medytacyjnych używa się różnych obiektów: płomienia świecy (skupianiu na nim wzroku, lub jego wyobrażeniu), mandali (rysunku w formie koła), obrazów, słów, dźwięków (wsłuchiwanie się), oddechu. Praktykując Vipassanę, jako obiektu koncentracji używa się właśnie oddechu, odczucia, jakie powstaje podczas zetknięcia się powietrza z powierzchnią nozdrzy. Ćwiczenie polega, na obserwowaniu tego punktu, wracaniu do niego raz za razem. W miarę praktyki będzie wstanie ocenić czy jesteście skoncentrowani czy nie. Szczytem samadhi jest moment w którym wszystko znika, obiekt koncentracji ulega rozpuszczeniu, za to nie pojawia się żadna inna myśl, czy obraz. Jesteście skupieni dokładnie na jednym punkcie. Oczywiście nie da się tego wyrazić słowami, nie jest to w żaden sposób porównywalne do świadomości ja występuje w ciągu waszego typowego dnia. Możecie mieć wrażenie, że wasze ciało zawisło w powietrzu lub zniknęło.
W praktyce Vipassany nie chodzi o to by osiągnąć najwyższy poziom Samadhi, nie jest ono celem, jednak im wyższą macie zdolność koncentracji, tym skuteczniejsza jest wasza medytacja.
Wskazówki do praktyki:
- Koncentracja jest jednym ze sposobów uspokojenia umysłu, jednak ja nie polecam wam ćwiczenia koncentracji, gdy wasz umysł jest wzburzony, prowadzi to niekiedy do wzmacnia napięć, co blokuje dalszą drogę.
- Zatem skorzystajcie najpierw z naturalnego sposobu uspokojenia umysłu. Polecam zacząć naukę relaksacji w pozycji leżącej, do momentu ustania napięć i szumu myśli. Im częściej się relaksujecie tym łatwiej wam to wychodzi, w końcu będziecie potrafili się zrelaksować w pozycji medytacyjnej i wtedy zacznijcie ćwiczenie koncentracji.
- Bądźcie łagodni dla siebie, zaczynajcie pomału, powoli zwiększając czas koncentracji,ustalajcie jednak swoje standardy, z których nie schodźcie. Np. jak po 3 minutach
koncentracji, przejdziecie do 5 to już nie wracajcie do 3.
- Cierpliwość i wytrwałość są kluczem do sukcesu. Każdą sekundę łączcie z satysfakcją, jako krok naprzód. Jeśli z całej praktyki wyniesiecie tylko te cechy to już będzie fenomenalną zmianą jakości w waszym życiu.
Korzyści wynikające z nabycia umiejętności koncentracji umysłu: - Życie staje się prostsze.
- Jesteście bardziej efektywni.
- Macie większą siłę przebicia.
- Zaczynacie mieć poczucie kontroli – dobrze rozumianej.
- Częściej przychodzi do was poczucie satysfakcji.
- Zaczynacie odkrywać nowe przestrzenie w waszym doświadczeniu.
- Czujecie się odświeżeni.
„Małpka” staje się waszym sprzymierzeńcem, który gotów jest was słuchać ;).