Moje własne Ja – ego – cz.1

Czym jest ego? Dlaczego wielu mistrzów duchowych zwraca na nie uwagę? Czy jest ono aż tak ważne? Czy faktycznie jest ono przyczyną cierpienia i czy jest ono potrzebne? Dlaczego wiele systemów rozwoju duchowego widzi wyzwolenie w wykroczeniu ponad ego?

Zapraszamy do zapoznania się z serią artykułów dotyczących „ego” człowieka. Poznając te pojęcie człowiek zaczyna podróż w głąb siebie. Uświadamiając sobie działanie umysłu odkrywamy własną istotę i tą rzeczywistość. Potem przychodzi wolność…

Każdy z nas ma własną tożsamość. Przynależy do danego społeczeństwa, jest obywatelem danego kraju, posiada własne nazwisko i imię – te wszystkie rzeczy składają się na ogólny obraz człowieka. Własna tożsamość jest w dzisiejszych czasach bardzo rozbudowana. Określają ją nie tylko wszystkie papiery i dokumenty stworzone przez to społeczeństwo, ale i zespół wyobrażeń o sobie. To wszystko tworzy bardzo wyraźny i prawie jednoznaczny opis pojedynczej jednostki. Człowiek jest ze wszystkich stron określony i opisany – jest wręcz skatalogowany. I nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że cała ta ogromna tożsamość jest tylko wymysłem umysłu. Nie jest prawdziwa. Jakkolwiek by prawdziwie wyglądała, cała ta tożsamość przypisana ciału jest iluzją.

Czym jest to ego?

Ego jest systemem wyobrażeń, przyzwyczajeń, myśli o sobie i o świecie. Ego jest po prostu sztucznie stworzoną osobowością. Jest ona tworzona na podstawie ocen i określeń umysłu. Taki kompleksowy system wyobrażeń powstaje już w dzieciństwie i często umacnia się przez całe życie. Warto zauważyć, że wszechświat sam w sobie nikomu nie określa osobowości i ograniczeń. Tylko człowiek jest istotą, która z całej totalności wszechświata wydziela pewien wycinek i nazywa „JA”. Przywiązuje się do pewnego wycinka rzeczywistości, nazywa go własnym ciałem, własnym „JA”. To przywiązanie i utożsamianie się z własnym „Ja” jest najczęściej przyczyną wszelkiego cierpienia. Nie ma tu nic skomplikowanego czy nadnaturalnego. Ego jest po prostu wyobrażeniem o sobie, swoim miejscu w świecie, swoich cechach, nawykach. Wszystko to tworzy oddzieloną od wszechświata istotę.

Występuje tu pojęcie „moje” i „ja”. Te dwie rzeczy stają się najważniejsze i to właśnie je umysł próbuje wzmacniać. Nie było by w tym nic niekorzystnego, gdyby nie fakt, że świadomość ogranicza się i utożsamia ze swoimi wyobrażeniami. Rośnie w siłę pojęcie „Ja” i utożsamianie się z tym co moje. Umysł przywiązuje się całkowicie do swoich wyobrażeń i traktuje je jako rzeczywistość ostateczną – czyli prawdę. Często człowiek stwierdza – taki jestem i koniec. Najczęściej gubi się we własnych wyobrażeniach rzeczywistości, dlatego też tak wiele osób w dzisiejszych czasach nie może się odnaleźć. Po prostu upatrują prawdy w wyobrażeniach narzuconych przez innych. Warto tu pamiętać, że rzeczywistość nie jest taka, jak ją opisują inni. Nie jest też taka, jak o niej myśli umysł.

Ego całkowicie utożsamia się ze swoją wizją rzeczywistości. Umysł całkowicie utożsamia się z pojęciem „Ja” i „moje”. Są to oczywiście pojęcia zbudowane na wyobrażeniach, ponieważ w naturze wszystko jest niczyje. Po prostu jest i trwa w naturalny dla siebie sposób. Cała natura jest jednym organizmem przejawiającym się na różne sposoby. Jednak egotyczny umysł nie widzi tej jedności. On wszędzie widzi podział i walkę, co więcej traktuje to jako prawdę, ponieważ się z tym utożsamia. Ten proces utożsamiania jest do tego stopnie niebezpieczny, że odchodzi od naturalności. Działa destruktywnie na siebie i rzeczywistość. To dzięki temu utożsamianiu się z „Ja” i „moje” powstało najwięcej śmierci i wojen. Kiedy świadomość zamknięta jest w okowach ego i dzieje się to na masową skalę, nieunikniona jest również destrukcja na masową skalę. Tego dziś jesteśmy świadkami.

Sztuczna tożsamość to wytwór umysłu. Istnieje na planie mentalnym jako kompleksowy system myśli i wyobrażeń. Jest on iluzją, nie istnieje naprawdę, jednak człowiek cały czas ją utrzymuje. Ego istnieje tylko w odniesieniu do wyobrażeń. Bez myśli nie mogłoby istnieć, ponieważ samo jest myślą. Jego fundamenty są zbudowane na wyobrażeniach o przeszłości, całej historii życia. Rozwija się dzięki myślom o przyszłości, a trwa dzięki teraźniejszym iluzjom świata. Warto zwrócić na to uwagę. Sztuczna tożsamość może trwać tylko bazując na pamięci, która też jest zbiorem myśli. To dzięki pamięci umysł buduje obraz siebie, poczym utożsamia się z tym obrazem całkowicie. Z kolei myśląc o przyszłości umysł próbuje rozbudować swą sztuczną tożsamość – dodać do niej więcej. Teraźniejszość jest całkowicie zapchana myślami o przeszłości i analizie przyszłości. Jest pełna wyobrażeń, co przysłania aktualne doświadczenie. Można tu jasno stwierdzić, że myśli przysłaniają istnienie.

Ego nie pozwala się unicestwić. Nie chce zginąć. Dlatego też próbuje utrzymać nieustanny potok myśli i wyobrażeń. Można powiedzieć, że świadomość zamyka się i zatraca w tworzonych myślach. Ciągle tworzy problemy i ciągle próbuje je rozwiązać. Jest to przyzwyczajenie wywodzące się z dzieciństwa. Dorośli mieli wiele problemów i ciągle próbowali je rozwiązać. Tak nauczony umysł, we wszystkim widzi problem. Ocenia i tworzy sobie zadania, problemy do rozwiązania. Dzięki temu funkcjonuje w świecie. Całe życie staje się zbiorem problemów i przeszkód, z którymi trzeba sobie radzić lub radości i możliwości – jest to kwestia wyobrażeń.

Tworzenie myśli – osobistych problemów i radości – daje pewną gwarancję nieprzerywalności – życia ego.

Ego nie jest czymś złym. Podczas poznawania własnej sztucznej tożsamości można dojść do wniosku, że ego to nasz wróg. Przecież te wyobrażenia są źródłem cierpień i dualizmu. Nie potrzeba tak myśleć, ponieważ to tworzy kolejne napięcia i wyobrażenia prowadzące do walki. Ego nie jest naszym wrogiem, którego trzeba zniszczyć czy się pozbyć. Nie trzeba walczyć z ego. To byłaby kompletna porażka, ponieważ ego jest systemem wyobrażeń – ego jest aktualnie pojęciem „JA”. Walka z ego to walka z sobą. To prowadzi do wewnętrznych konfliktów.

Ta iluzja pojęcia „ja” jest też naturalnym etapem rozwoju. Aby świadomość mogła poznać samą siebie musi zaistnieć proces wydzielenia. Tym właśnie jest proces ego – wydzieleniem części od jedności.

Kolejnym krokiem jest przekroczenie ego. To również dzieje się naturalnie, wraz ze wzrostem potencjału umysłu. Kiedy świadomość jest w stanie obserwować umysł, jest możliwość przekroczenia iluzji. Wystarczy świadomie obserwować. To wszystko. Jest to właściwie bardzo proste, choć na początku wymaga to uważności. Obserwując swoje własne myśli, człowiek widzi, że są to tylko myśli. Myśli o sobie są myślami o sobie – nie są prawdziwym mną.

Kiedy świadomość zaczyna postrzegać myśli umysłu, przestaje się w nich zamykać i traktować jako ostateczną rzeczywistość. To jest droga do wyjścia z „więzienia” egotycznego umysłu. Wtenczas po prostu widać, że określenia umysłu są tylko określeniami umysłu. Świadomość przestaje się z nimi utożsamiać. Wychodzi na wolność. Człowiek nie jest już niewolnikiem własnego umysłu, a myśli nie przysłaniają życia. To jest powrót do jasności dzieciństwa, kiedy to świat był pełen radości i szczęśliwości, a umysł nie przysłaniał piękna istnienia. Kiedy świadomość wyjdzie ponad ograniczenia umysłu – życie dopiero się zacznie.

Ponad wyobrażeniami i ocenami umysłu nie ma dobra i zła. Życie iluminuje nieskończoną i pierwotną szczęśliwością. Wyjście ponad ego jest wyzwoleniem z cierpienia. Może to nawet być akt jednorazowy. Po prostu nagle cierpienie przestaje być cierpieniem. Wszystko staje się inne. Świadomość, która wyszła ponad określenia umysłu doświadcza rzeczywistości zupełnie inaczej – bezpośrednio. To niesamowite wyzwolenie – nagle nie ma nic, a zarazem pojawia się wszystko. Następuje moment przebudzenia. Świadomość budzi się ze snu, który był tworzony przez umysł. Najciekawsze jest to, że rzeczywistość nie musi się zmieniać. Sytuacja życiowa może nadal być taka sama. Jednak podejście do tej sytuacji jest zupełnie inne. Nie ma już utożsamiania się z nią i zamykania się w tych wyobrażeniach o rzeczywistości. Człowiek jest wolny. Wtenczas każde doświadczenie jest doświadczeniem cudu istnienia. Jest manifestacją miłości w wiecznej teraźniejszości.

Czym wtedy jesteśmy?

Umysł może się spytać – jeśli nie jestem tym co sobie wyobrażam, to kim jestem? – to ważne pytanie, używane w wielu pięknych medytacjach. To pytanie często ma wyzwalającą moc, prowadzi w głąb siebie, do źródła istnienia. Warto się temu przyjrzeć.

Każde określenie „kim jestem” pochodzi z poziomu umysłu i nie jest prawdą ostateczną. Warto po prostu nabyć wewnętrznego dystansu do swoich myśli, niech nie tworzą one rzeczywistości ostatecznej. Kiedy jednak świadomość utożsami się z myślami, każdy wymysł umysłu stanie się bardzo realny. Tak dzieje się właśnie teraz, kiedy każde wyobrażenie o rzeczywistości jest traktowane jako jedyna prawdziwa rzeczywistość. To powoduje zagubienie i najczęściej cierpienie. Oczywiście można myśleć i określać różne rzeczy, jednak warto pamiętać, że to myśli i określenia, a nie prawdziwa rzeczywistość.

Kim więc jesteś? – Jesteś manifestacją energii wszechświata. Jesteś procesem życia – jesteś totalnością istnienia. Jesteś świadomością wszechświata, poznającą siebie. Wszechświatem poznającym siebie. Uczestniczysz w nieskończonym procesie poznawania i doświadczania. Jesteś jednością z całym istnieniem. – Te określenia pochodzą również od umysłu, dlatego nie trzeba się do nich przywiązywać. Kiedy umysł przejmie te wyobrażenia, staną się one częścią ego. Może się tak stać, że umysł zamieni własne określenie. Zamiast „Ja jestem ciałem”, będzie mówił „Ja jestem wszechświatem”. To nadal będzie wyobrażenie, które może stać się rzeczywistością ostateczną i zamknąć świadomość w tym pojęciu. Choć faktem jest, że taka zmiana pojęć jest dużym krokiem do wolności

Te określenia mogą tylko zainspirować, wskazać drogę do własnego doświadczenia. Tu nie chodzi o myśli. Nigdy nie chodziło o myśli. Tu chodzi o własne doświadczenie. Myśli są tylko ruchem subtelnej energii. Mogą one przybrać najrozmaitsze formy i kształty. Mogą tworzyć radości i cierpienia, wszystko zależy od Ciebie. Świadomość może całkowicie błądzić po świecie myśli i wyobrażeń. Tworzyć różne obrazy i wizje rzeczywistości i nigdy nie posmakować wolności. Prawdziwa wolność jest wyjściem ponad umysł. Wtedy to świadomość nie jest ograniczana sztucznymi pojęciami. Świadomość nie utożsamia się z ego. Wtenczas wchodzi w pole czystego doświadczania istnienia – moment czystej teraźniejszości.

Na początku warto zrozumieć pojęcie ego. Czym ono jest? Warto zauważyć te swoje myśli i ich wpływ na tą rzeczywistość. Kiedy ma się świadomość własnych myśli i ich natury (są one ruchem energii, nie ostateczną rzeczywistością), wtenczas można zacząć szukać odpowiedzi na to – kim jestem. Póki umysł traktuje własne myśli jako rzeczywistość ostateczną, wtenczas świadomość ciągle błądzi. Nie potrafi wyjść ponad umysł, ponieważ całkowicie się z nim utożsamia. W tym momencie każda próba określenia „kim jestem” będzie kolejną zabawą myśli. Umysł może nasuwać różne pomysły i określenia. Na początku będzie oczywiście mówił o swojej sztucznej tożsamości – jestem taki i taki, mam takie i takie papiery, mam różne rzeczy i cechy. To nadal będą myśli i wyobrażenia.

Chodzi tu o doświadczenie. Kiedy zapytasz kim naprawdę jestem, umysł zacznie podawać odpowiedzi w formie myśli. To tylko myśli, nie warto więc się na nich zatrzymywać. W pewnym momencie świadomość zauważy, że pytania i odpowiedzi są tylko formą energii – wtenczas wyjdzie poza myśli. Przestanie się skupiać na nich bezpośrednio i zacznie doświadczać istnienia. Myśli przycichną, zostanie samo ciało i doświadczenie. Świadomość będzie trwała, będzie istniała – po prostu będzie. Nie ważne kim jest, ważne, że doświadcza istnienia. W tym miejscu ciszy następuje kontakt z wszechświatem. Świadomość jest jednością i miłością. Ponad myślami całe istnienie jest doskonałością, nic nie ma warunków – wtedy przychodzi prawdziwa wolność.

22 myśli nt. „Moje własne Ja – ego – cz.1

  1. zbyszeik

    ciągle jest w nas pytanie jak uzyskać wolność od cierpienia, jak to zrobić, jakiej metody użyć aby skutecznie osiągnąć cel, nie tracąc niczego z siebie .Zachowując cały swój stan posiadania. no i oczywiście najlepiej w jednej chwili, bez zbędnego mozołu i straty czasu. ciągle na nowo podejmujemy próby i tak naprawdę pomimo upływu czasu ciągle kręcimy się w kółko, ani o krok nie posuwamy się do przodu – koszmar udręczonego człowieka. Przypatrujemy się innym , oni to samo przechodzą. musi gdzieś być błąd w założeniach. ….. i wtedy czytamy coś takiego
    ….Póki umysł traktuje własne myśli jako rzeczywistość ostateczną, wtenczas świadomość ciągle błądzi…..
    i wstępuje nadzieja , że może to ta droga, na sercu się robi cieplej. Choć to tylko poznanie umysłem to jest już pierwsze pozytywne doświadczenie – spokój i przeświadczenie o prawdzie tej drogi.
    oto kilka refleksji na temat tego tekstu dziękuje za niego i serdecznie pozdrawiam z niecierpliwością czekając na dalszy kontakt z tymi pozytywnymi energiami zawartymi w Twoich tekstach AN

    Odpowiedz
  2. Zofia

    Bardzo pouczajacy artykul.Serdeczne dzieki AnandaAn.To wlasnie EGO lubi byc wychwalane i byc zawsze w centrum uwagi, a jesli uslyszy prawde o sobie natychmiast obraza sie i nosi ta negatywna emocje w sobie i cierpi, az w koncu choroba oczyszcza go z tych negatywnych emocji.
    Szczesliwy ten, ktory potrafi wybaczyc i unizyc swe Ego a tym samym uwolnic sie od cierpienia.
    Cierpienia i problemy sami sobie tworzymy poprzez negatywne emocje, ktore maja zrodlo w naszych myslach.Totez obserwacja mysli i uwaga pomagaja nam byc wolnym i szczesliwym.
    Pozdrawiam z Miloscia.

    Odpowiedz
  3. eternity

    Świetny artykuł. Swoje ego można np zniwelować poprzez odpowiednią medytację. Uważam, że dla każdej jednostki jest odmienny schemat i każdy wie co jest dla neigo najoptymalniejszym sposobem.
    Nie są to miesięce praktyk czy lat, już kilka sesji/praktyk pozwala „zrozumieć rzeczy takimi, jakimi są naprawdę” ;). Po prostu zdobędźcie odpowiednią wiedzę i wykorzystajcie ją w praktyce.

    Jeśli chcecie osiagnąć to o czym piszę autor/ka artykułu to polecam zgłębić tajniki buddyzmu ;) Pozdrawiam i życzę powodzenia w nowym życiu.

    Odpowiedz
  4. Niki

    czy to znaczy ze wszelkie poszukiwania umysłu nie mają sensu poniewaz chodzi o samo doświadczanie życia takim jakie jest?

    Odpowiedz
  5. Halina

    Z całego serca dziękuję wszystkim autorom artykułów,a zwłaszcza świętej trójcy/AnandaNa-Paweł-Siddhaa/ za full wypas dla mojej duszy na stronach tego ,najczystszej wody,portalu duchowego.No,a 'Moment boskości” to przysłowiowy MIÓD na 'moje” serce.Jest dla mnie najpiękniejszym prezentem na ten nowy rok 2010!

    Odpowiedz
  6. jacek_87

    – Czy wszelkie ambicje bycia lepszym to rowniez ego?

    tak :) bo Ty jesteś lepszy niż ktoś, czyli zakładasz istnienie siebie i kogoś innego jako oddzielnych „Rzeczy” :)

    – Cierpienia i problemy sami sobie tworzymy poprzez negatywne emocje, ktore maja zrodlo w naszych myslach.

    emocje to odpowiedzi ciała na nasze myśli, gdyż ciało – umysł są połączone niejako w jeden „byt”.
    emocje mają swoje przeciwieństwa (są dualne, pochodzą z umysłu, który określa wszystko na podstawie porównan) np – smutek – radosc, smiech – płacz

    uczucia nie mają przeciwieństw, nie pochodzą z umysłu, uczucie to stan i np uczucie miłości nie ma przeciwieńśtwa (ktos powie że nie nawisc, ale to emocja przeciwna do „miłości” jaką tworzy umysł, umysł myli miłośc z porządaniem)

    Odpowiedz
  7. Frenic

    powiem szczerze, że praktycznie każdy artykół z tej strony trafia do mnie i pozwala mi zrozumieć kim naprawdę jest człowiek…dziękuję

    Odpowiedz
  8. natko

    natko . wspaniały artykół,który rzeczywiście opisuje
    kim jest ego wielki ukłon dla autora,bo zrozumiał że kto chce zabić lub pominąć ego to walczy sam zesobą. ego tak naprawdę realizuje myślokształty[programy] ktore myśmy wprowadzili do własnej podświadomości od momentu poczęcia,a dotyczą każdej dziedziny naszego życia.większą częśc stanowią zasady i ograniczenia które narzuciło nam środowisko w ktorym żyjemy oraz instytucje autorytatywne, ale i tak dzieje się to za naszym pozwoleniem,czyli jak my osobiście zapatrujemy się na daną sprawę,wtedy taki myślokształt w formie obrazu naszych myśli ego odbiera od nas i umieszcza go w plikach podświadomości ale samo dopisuje do niego własne znaczenie trzeba dodać tu żę do danego myślokształtu podpięte są wszystkie zarejestrowane w momęcie kodowania tego muślokształtu, przemiany biochemiczne naszego ciała wraz z warunkami atmosferycznymi i wszystkim co istniało w tym momęcie wokół nas,na podstawie takich kodów nasze kochane ego tworzy z energi myśli zdarzenia fizyczne wokół nas. i dlatego mamy tyle zamieszania w naszym życiu bo najczęściej uczestniczymy w zdarzeniach które niebardzo chcemy aby się działy,ale o programach ktore wprowadziliśmy w dzieciństwie już dawno zapomnieliśmy ale ego ma je wszystkie poukładane i realizuje je, piękną rżeczą jest że można podświadomość przeprogramować i poukładać ego.

    Odpowiedz
  9. korbacz1

    Artykuł przeczytałem z zainteresowaniem i zrozumieniem. Na opisana „drogę” w nim wszedłem kilkadziesiąt lat temu i nadal nią podążam. Wskazówki i podpowiedzi jak postępować ze swoim ego są zrozumiałe, przekonywujące i trafne, czego sam doświadczyłem i doświadczam. Nadal jednak się uczę i pewnie nigdy nie przestanę.(mam 75 lat)

    Odpowiedz
  10. Mariuszprpblem

    Witam. Ja jestem po kuracji ssri (antydepresanty) i zastanawiam sie czy jest jakas technika albo mysl zeby nie bac sie wlasnego istnienia?? Kiedys nie bylem w tu i teraz tyloo gdzies pomiedzy mimo ze kiedys medytowalem itp. Teraz sie mi wlacza mysl ze jestem i mam stracha jak cholera. Jak sobie z tym radzic?? Chyba jestem jedyna osoba na swiecie z takim problemem bo nigdzie nic nie znalazlem i szukam po psychologicznych tematach. Mam taki lek przed byciem. Sory za brak polskich znakow itp.
    Prosilbym o jakies linki czy cos bo walcze ze soba 24h na dobe mimo ze wiem z przeszlego zycia zr to normalne ale i tak mam problem to zaakceptowac.

    Odpowiedz
  11. Ula

    Ego ciągle chce ,chcieć ..cieszę sie ze już wiem o tym i staram sie pamietac ze umysł to buntownik nie sługa -;) szkoda ze póki co jest Nas ŚWIADOMYCH ciągle mniejszość !Ula trzeżwa alkoholiczka

    Odpowiedz
    1. Anonim

      Zacznij biegać,pokonać znaczy pokonać ciało,innymi słowy mieć władze nad ciałem znaczy mieć władze nad umysłem…ot i to wszystko w tej materii

      Odpowiedz
  12. Ziutek

    „Ten proces utożsamiania jest do tego stopnie niebezpieczny, że odchodzi od naturalności. Działa destruktywnie na siebie i rzeczywistość.”
    – Nie jest w stanie. Proces sam w sobie jest rzeczywistoscia. Moze mialas na mysli falszywe postrzeganie rzeczywistosci?

    „Aby świadomość mogła poznać samą siebie musi zaistnieć proces wydzielenia.”
    i „Świadomość budzi się ze snu, który był tworzony przez umysł.”
    – Swiadomosc jest elementem umyslu. To forma.

    Dlatego tez:

    „Świadomość jest jednością i miłością.”
    – No wlasnie nie. Upodmiotowilas „swiadomosc”. „Swiadomosc” nie jest jednoscia. Jednosc jest jedynie jej przejawem. Jednosc przychodzi i odchodzi a (uzywajac Twojego jezyka) „swiadomosc” trwa od „zawsze”, bez poczatku i konca, czyli wiecznie teraz.

    Poza tym fajna robota! :)

    Odpowiedz
  13. Damian

    Fragment :”Ego nie jest czymś złym. Podczas poznawania własnej sztucznej tożsamości można dojść do wniosku, że ego to nasz wróg. Przecież te wyobrażenia są źródłem cierpień i dualizmu. Nie potrzeba tak myśleć, ponieważ to tworzy kolejne napięcia i wyobrażenia prowadzące do walki. Ego nie jest naszym wrogiem, którego trzeba zniszczyć czy się pozbyć. Nie trzeba walczyć z ego. To byłaby kompletna porażka, ponieważ ego jest systemem wyobrażeń – ego jest aktualnie pojęciem „JA”. Walka z ego to walka z sobą. To prowadzi do wewnętrznych konfliktów.”

    Z tym jednym nie mogę się zgodzić . Według mnie jeżeli chcemy cokolwiek zmienić w naszym życiu musimy z ego walczyć. Ego jest jak lina po której chodzimy ,dzięki któremu wydaje ci się, że utrzymujesz równowagę. A to nie prawda. Ta lina nie ma końca .Tylko upadek z liny może Cię obudzić !

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.