Drogi Mistrzu, o czym porozmawiamy w ten piękny wieczór?
Dziś porozmawiamy o konieczności pracy fizycznej. Jest ona przeciwwagą dla wysiłku umysłowego i dzięki niej dzieje się w was wiele przemian. Po pierwsze życie jest łaską i praca jest łaską Najwyższego. Bądźcie wdzięczni, za to, że możecie pracować. Traktujcie to co robicie jako okazję do zwrotu ku wyższym wartościom, okazję do jednoczenia się w miłości z Miłością. Podziękujcie Nauczycielowi za możliwość pracy.
Po drugie ofiarujcie Jemu owoce tego co robicie i dbajcie o to, by się z nimi nie wiązać. Nie poszukujcie nagród materialnych ani żadnych innych, nie myślcie o tym co dostaniecie w zamian.
Mistrzu, w takim razie o czym mamy myśleć podczas pracy?
Myślcie o Miłości i ku Niej się kierujcie sercem, umysłem, duszą. Myślcie, że to kochająca Boskość działa waszymi rękami. Wyobraźcie to sobie bardzo realnie. Uśmiechajcie się do Boga gdy pracujecie. Wyobrażajcie sobie, że jest tuż obok was i patrzy z miłością na was i to co czynicie. Zaraz zobaczycie zmiany w waszym podejściu do tego co robicie.
Wydaje mi się, że Twoje wskazówki mogą zrobić wrażenie dość niepraktycznych. Oczywiście na pierwszy rzut oka.
Tak, a co ty byś powiedział o nich?
Cóż, wiem z praktyki, że są po prostu genialne. Nie wszystko miałem okazję już wprowadzić w życie, ale niektóre rzeczy dawały zaskakujące rezultaty. Rzeczywiście zaraz robi się bardzo przyjemnie, praca nie męczy jak zazwyczaj, jest więcej radości no i miłości także. Dziękuję Ci Mistrzu za Twoje słowa.
Podczas pracy, czuje jak przez ciało i ręce płynie energia a na sercu robi się tak miło i słodko. Tak jak zawsze, gdy jesteś w pobliżu.
Chyba najtrudniej jest nie przywiązywać się do owoców pracy. Te myśli wciąż powracają. Co robić z nimi?
Nie czynić z nich problemu, po prostu nie rozwijać, nie podążać za nimi. Skupić uwagę na czynnościach, skupić się na Boskości. Jak najbardziej praktycznie. Ćwiczcie i zmieniajcie się.
Ofiarowujcie wyniki pracy Stwórcy. A gdy to uczynicie, bądźcie konsekwentni, one już nie należą do was. Pilnujcie tego. Nie wiążcie się z niczym. Nie wiążcie się z nikim. Wiążcie się jedynie z kochającą Boskością.
[…]
Mistrzu, często w pracy dużym problemem, przynajmniej dla mnie, są natarczywe myśli. Duży wysiłek powoduje zwykle duże nasilenie myślenia. Czasem nie są to wcale przyjemne stany.
Przychodzą i mijają. Kieruj się ku Bogu. Powinniście z czasem poradzić sobie z nimi. Stały wysiłek skierowany ku skupieniu na najwyższych wartościach przyniesie owoce. Będziecie coraz silniejsi duchowo. Praca ćwiczy mięśnie ale także, gdy skupiacie się na Bogu i pokonujecie trudności daje wam siłę duchową, wzmacnia charakter i pozytywne nawyki.
Aby wzmocnić to co w was dobrego powtarzajcie Imię Pana. Mantry zawierające Imiona Boskie maja ogromną moc. I bardzo pomogą w stanach, które uznajecie za cięższe. Om Namah Shivaja. Om Namah Rama. Starożytna Gayatri. Korzystajcie z tych wypróbowanych przez stulecia metod pracy duchowej.
Zwracajcie się do Stwórcy z miłością, z modlitwą, z prośbą aby towarzyszył wam w pracy i wykonywał ją z wami i za was. Uczcie się jak to jest kiedy się pracuje razem z Nim. Nauczcie się nowego sposobu działania. Nauczcie się współpracy z Miłością.
Wkładajcie serce w pracę. Wkładajcie w nią miłość.
Całe życie spędzacie w ogrodzie Stwórcy. Wszędzie, aż po horyzont rozciągają się Jego włości. Pracujecie więc zawsze u Niego. Pracujcie więc dla Niego, nie dla siebie. Pracujcie dla Miłości. Pamiętajcie o tym.
[…]
Mistrzu, wielu ludzi nie lubi tego co robi. Praca nie jest dla nich łaską, to znaczy jest ale nie odczuwają tego.
Można zmienić ten stan rzecz, stały wysiłek według zasad podanych powyżej przyniesie z czasem dobre i bardzo dobre efekty. Jeśli nie jesteście w stanie zmienić warunków, proście aby zmienił się wasz stosunek do tego co robicie. Unikajcie negatywnych stanów emocjonalnych. Unikajcie negatywności, kierujcie się ku dobru. Z czasem jasno dostrzeżecie efekty swych wysiłków. Ale nie przywiązujcie się również do widzenia skutków. Idźcie dalej, widzenie i doświadczenia, które zbieracie nie są tak wartościowe jak miłość i droga ku Stwórcy.
Nauczcie się widzieć, wyszukiwać i dostrzegać wszelkie pozytywne aspekty sytuacji, w których się znaleźliście. Poproście Miłość, by wam pomogła, przecież nie odmówi. Nie odmawia nigdy. Jeśli macie z tym problem, poproście Miłość by zmieniła wasz stosunek do pracy, do wszystkiego co robicie. Poproście też by nauczyła was pracować z miłością i oddaniem. Pracujcie z miłością, nawet najbanalniejsze czynności są okazją do zwrotu ku Stwórcy. Każdy najdrobniejszy gest, każdy oddech może być pieśnią miłości, cudowną ofiarą na ołtarzu dnia.
Praca kojarzy się zwykle z korzyściami materialnymi, ale nie jest to dobre podejście, ponieważ wiąże ze sprawami świata. Dobra praca to taka, która jest spełniana jako ofiara dla Najwyższego, dar serca Jemu poświęcony, bez przywiązywania się do jej owoców. Nie pracujcie dla pieniędzy, to błąd.
Pracujcie z miłością. Pracujcie dla Miłości.
[…]
Wziąłem się dziś za zmywanie podłogi. Było cudownie. Nigdzie się nie spieszyłem ale praca szła szybko. Zwracałem się w trakcie do Miłości, wyobrażałem sobie, że podłoga, stary ręcznik, którego używałem, wiadro z wodą to wszystko formy Boskości. Czystej, świetlistej Boskości. I że dotykam Jej dłońmi, delikatnie i z miłością. To było po prostu cudowne uczucie. Potem dodałem do tego pocałunki, tak jakbym miał przed sobą żywego Stwórcę i całował Go w policzek. I robiło się jeszcze milej. Po prostu była radość a z nią miłość. Kiedy pracuje się „tak jak zawsze” to podążamy utartymi koleinami i stąd bierze się tez zmęczenie. Kiedy zwracamy się z ciepłymi uczuciami ku Miłości jest po prostu cudownie.