8.9 Medytacja

Jest to podstawowa technika na ścieżce duchowej. Prawie w każdym systemie rozwoju duchowego, medytacja spełnia najważniejszą rolę. Warto więc wiedzieć, czym ona jest i jak do niej podejść. Jest bardzo ładne stwierdzenie odnośnie medytacji. Mówi ono: „Medytacja jest powrotem do jedności”. Trafnie ujmuje pojęcie medytacji. Medytacji nie da się jednak opisać w jednym zdaniu. Przede wszystkim dlatego, że dla każdego znaczy ona coś innego. Na polu duchowości subiektywność odczuć zarysowuje się wyraźniej niż zwykle. Kiedy uwaga kieruje się do wewnątrz, otwiera się całkiem nowy, subiektywny świat. Dlatego tak trudno czasem sprecyzować pojęcie medytacji. Niekorzystnie wydaje się porównywać ją do rzeczy zewnętrznych, jednak innej możliwości nie ma. Dopóki człowiek nie rozwinął umiejętności telepatycznego i bezpośredniego kontaktu, trudno jest przekazać czysto swoje doznania duchowe. Zawsze będzie to porównanie do czegoś innego. Porównanie natomiast zazwyczaj wprowadza w błąd. Mimo to wzbudza pewne odczucia i daje pojęcie o doświadczeniach innych.

Warto powiedzieć, że już umiesz medytować. Medytacja jest naturalnym stanem dla każdej istoty. Jeśli ktoś mówi, że nigdy nie medytował, prawdopodobnie nie wie, czym jest medytacja. Jest to spowodowane pewnymi mitami, jakoby prawdziwa medytacja to coś trudnego i możliwego tylko dla mnichów tybetańskich czy wielkich joginów. Nic bardziej mylnego. Medytacja jest możliwa dla wszystkich i nie trzeba spełniać specjalnych warunków, by ją praktykować. Medytacja jest tym, co naturalne.

Dziecko swoje pierwsze lata życia spędza najczęściej w stanie medytacji. Jest to stan głębokiego kontaktu z teraźniejszą rzeczywistością, z ciałem. Świadomość jest zogniskowana na tym, co jest. Mózg pracuje prawie cały czas w stanie alfa (częstotliwość 7-13Hz). Jest to stan spokoju i harmonii, gdzie wszystkie informacje są z łatwością przyswajane. Dlatego też dziecko uczy się w tak szybkim tempie. Potem ta zdolność odchodzi. Dziecko przechodzi w inny stan działania, zwany stanem beta. Są to fale o większej częstotliwości, bardziej chaotyczne. Umysł jest wtedy pełen myśli, nie ma w nim harmonii. Wtedy już nie słucha, nie trwa świadomie w obserwacji, tylko sam generuje różne myśli. Najpierw się nauczył słuchać słów, a kiedy je zrozumiał, sam zaczął je tworzyć. Tak powstała wewnętrzna egotyczna gadanina, kiedy są odtwarzane w umyśle głosy rodziców czy opiekunów. Po prostu dziecko widzi, że bez mówienia nie da się żyć. Dlatego też ciągle podtrzymuje ten głos w głowie.

Umysł zamyka się też w różnych pojęciach, analizach, interpretacji tego, co widzi. Cały czas działa, nigdy nie zwalnia. Wykracza ponad swoją funkcję narzędzia, a staje się dość szkodliwy i przeszkadzający. Dlatego dorośli muszą się uczyć ponownie medytacji. Czasem trudno jest im się wyciszyć, szczególnie, że świat wymaga od nich pełnego działania i chaosu. Umysł myśli, że jeśli będzie więcej myślał, tym lepiej sobie poradzi. Nic bardziej błędnego. Im więcej myśli, tym większy chaos, sprawność umysłu i spontanicznego działania zostaje znacznie obniżona. Staje się to niekorzystne. W medytacji natomiast istnieje przestrzeń spokoju. Z tej przestrzeni wyłaniają się najlepsze i najbardziej trafne pomysły. Kiedy umysł jest rozluźniony, ma dostęp do większej części swojego potencjału. Wtedy jest wykorzystywany optymalnie.

Medytacja jest obserwacją. Jest świadomym trwaniem tu i teraz. Nic skomplikowanego. Świadomość przychodzi tu naturalnie. Można powiedzieć, że jest to zogniskowanie świadomości na przestrzeni, w której istniejesz. W takim stanie całe Twoje pole jest objęte świadomością. Widać wszelkie procesy zachodzące w ciele, wszystkie myśli i odczucia. Świadomość spogląda na istnienie, tym samym na samą siebie. Nie jest to żaden dziwny i mistyczny stan. Jest to naturalne. Czasem człowiek popada w pewno „zagapienie”, czy też zamyślenie. Wtedy to ciało zwalnia, wszystko wokoło staje się spokojne. Umysł na chwilę wygasa. Jest to wejście w stan medytacji. Wystarczy być wtedy świadomie w ciele, a zacznie się to, co nazywam medytacją. Zacznie się świadome istnienie.

Aby medytować nie musisz siedzieć w konkretnej i trudnej pozycji. Najważniejsza jest wygoda. Jeśli Twoje ciało nie akceptuje aktualnej pozycji, zmień ją. Znajdź właściwie dla siebie ustawienie. Ludziom zachodu, którzy prawie nigdy nie siadają na ziemi najłatwiej siedzieć na krześle. To jest dobra pozycja. Warto tylko zadbać o pewne szczegóły, które są korzystne dla ciała.

Najpierw prosty kręgosłup. Wtedy ciało nie przechyla się niepotrzebnie. Jest naturalnie rozprostowane i energia może płynąć swobodnie. Dalej warto nogi postawić stabilnie i płasko na podłodze. Tak, aby nie było skulone i niestabilne. Warto znaleźć wygodę w tej pozycji. Oczywiście, jeśli chcesz, możesz użyć innej pozycji. Na przykład leżącej. Jedyne na co trzeba wtedy uważać jest sen. Po prostu ciało zasypia. Nie ma nic w tym złego, jeśli ciało potrzebuje snu, niech śpi. Wtedy po przebudzeniu nie wstawaj od razu. Potrwaj chwilę w obserwacji swojej przestrzeni. Skieruj świadomość do ciała i obserwuj. Jest to zwrócenie aktywnej uwagi na wnętrze (ciało i umysł). Skieruj tą uwagę tak jakbyś pytał „co się tu dzieje? co to jest?”, jakbyś uważnie obserwował to ciało po raz pierwszy w życiu. W pełni zaangażowany i uważny. Co się dzieje w ciele? Co się dzieje w umyśle? Trwaj w ciszy i obserwuj… to cała medytacja.

Kiedy już przyzwyczaisz umysł do medytacji, nie będziesz musiał siadać w specjalnym miejscu i czasie. Medytacja będzie się zdarzała całkiem spontanicznie i w ciągu dnia. W tych momentach znajdziesz się w innej przestrzeni. Nie będzie już napięcia zbudowanego z wyobrażeń i iluzji. Wejdziesz w „inną rzeczywistość”, w której nie ma tyle stresu. Właściwie jest to ta sama rzeczywistość, tylko sposób jej odbioru się zmienił. Twój punkt widzenia stał się inny, medytacyjny. Kiedy zauważysz, że to wszystko stało się luźne, pełne przestrzeni, staniesz się pogodny. Tacy są właśnie ludzie medytujący -są pogodni i pełni ciepła. Jest to naturalne dla istoty ludzkiej. Niepogoda przychodzi wtedy, kiedy jest napięcie, stres i zimno. Warto więc wybrać, jak się przejawiać.

Dzięki medytacji, można praktycznie zrobić wszystko na polu rozwoju duchowego. Można powiedzieć, że jest to podstawowa praktyka na duchowej ścieżce i nie tylko. Jest przede wszystkim podstawową techniką pracy z umysłem. Można powiedzieć więcej, medytacja powinna być podstawowym stanem życia. Jest to stan obserwacji i świadomego istnienia.

Medytacja rozwija wrażliwość i otwartość. Człowiek staje się subtelny. Całe ciało jest delikatne i sensytywne. Postrzega wtedy więcej i jaśniej. Nie zatapia się w morzu myśli i uczuć. Wszystko może trwać dalej, jednak świadomość wychodzi ponad to. Wychodzi ponad wszelkie myśli i wyobrażenia. Wychodzi w czyste pole istnienia. Myśli po pewnym czasie same ustają. Umysł staje się świeży i otwarty na wszystko. Jest to naturalny stan relaksu i świadomości. Stan cichej obserwacji.

Warto zauważyć, że obserwacja jest bez wysiłkowa. Nie jest to stan usilnej koncentracji na obiekcie czy też umyśle. Taka koncentracja może być czasem ograniczeniem świadomości. Świadomość zamyka się wtedy tylko w jednym punkcie. To podobne do zamknięcia w pojęciach. Takie ograniczenie staje się zamroczeniem i pewnym otępieniem. Stan obserwacji jest pełen przestrzeni. Pełen delikatności i uwagi. Wszystko dokładnie czuć. Wszystko jest jasne. Taki stan utrzymuje się bez wysiłku. Właściwie wtedy jest samo ciało, które obserwuje. Nie pojawia się umysł jako ego. W umyśle panuje cisza, nie ma żadnych spekulacji. Wszystko, co jest, to doświadczające ciało, które staje się delikatne i zmysłowe. Świadomość wchodzi wtedy do ciała i zaczyna świadomie istnieć. Wszystko, co się pojawi w polu jest natychmiast zauważane. Każdy ruch jest ruchem piękna. Wszechświat promieniuje światłem i miłością.

Medytacja powinna być naturalna. Jeśli ciało jest nieprzystosowane do pozycji medytacji, zmień pozycje. Jeśli ciało nie chce siedzieć w miejscu, tylko się ruszać, ruszaj się medytując. Nie warto walczyć ze swoim ciałem. To przyniesie tylko napięcia i zmęczenie. Jeśli nie chcesz medytować, nie medytuj. Po prostu wykonuj normalnie czynności codzienne będąc świadomym. Wykonuj wszystko, co czujesz, a przy tym obserwuj pole istnienia. Wszystko, co w Twoim ciele i na zewnątrz stanowi pole istnienia, które postrzegasz. Medytacja jest obserwacją tego pola.

Są różne warianty medytacji. Np. medytacja skupiania się na oddechu czy na poszczególnym centrum energetycznym ciała. Oczywiście są to skuteczne techniki, jednak zawsze podstawą medytacji powinna być obserwacja (świadomość).