Tylko ego może stworzyć problemy. Robi to odnosząc się do przyszłości, przeszłości i wyobrażeń. Tylko dzięki nim może tworzyć problemy i je potem rozwiązywać. Problem nie może zaistnieć w czystym stanie Tu i Teraz. Jeśli umysł nie ma wyobrażeń, nie tworzy w rzeczywistości problemów. Przestrzeń wszechświata jest cudownym zbiorem ruchu energii. Sama w sobie jest czysta. Kiedy natomiast umysł stworzy iluzje, zacznie oceniać innych ludzi, oceniać sytuacje -stworzy sobie doskonałą bazę do powstawania problemów. Poczym zacznie je wymyślać i rozwiązywać. Takie wzorce działania zostały nabyte w dzieciństwie obserwując dorosły problematyczny świat.
Wyzwoleniem okazuje się jak zawsze świadomość. Ta stabilna obserwacja, niezależna od niczego. Zwróć uwagę na chwilę obecną. Na to co istnieje. Bądź całym sobą tu i teraz. Niech świadomość będzie zakotwiczona w ciele. Obserwuj, bądź delikatnie czujny i świadomy. Obserwuj bez interpretacji to co widzisz, to co słyszysz, to co czujesz. Trwaj w po prostu w tym błogim stanie istnienia.
Wewnętrzna obserwacja jest bezwysiłkowa, to dzieje się samo, wystarczy trochę praktyki. Kiedy umysł przestanie tworzyć wyobrażenia, wszystkie problemy znikają. Choćby nie wiadomo jak realne i prawdziwe były wcześniej, w stanie świadomości ich po prostu nie ma. Nie ma myśli tworzących problem. Rzeczywistość jest morzem istnienia, zbiorem atomów, energii… wszystko jest samo w sobie doskonale czyste. Nie trzeba interpretować tej rzeczywistości. Nie trzeba z niej stwarzać problemów. Obserwuj, więc świadomie swoje pole, zarówno wewnętrzne jak zewnętrzne. Niech życie nie będzie przysłonięte wyobrażeniami. Zamiast tego dostrzeż światło, które wszystko otacza. Ono nie tworzy problemów. Jesteś światłem.
Kiedy przyjdzie Ci zrobić coś natury logicznej, zacznij świadomie używać umysłu. Tak jak narzędzia. Podczas myślenia nadal obserwuj, bądź w środku. Bądź w sobie, nie odlatuj w wyobrażenia. Gdy przestaniesz wykonywać czynność, „odłóż” umysł. Powróć do stanu ciszy i świadomego istnienia. Dzięki takiemu działaniu nie tworzy się problemu. Po prostu jest pewne działanie, które czyni ciało. Rozwiązuje zadanie logiczne. Jest to po prostu działanie. Ego może z działania stworzyć problem, jeśli postawi sobie cel i uwarunkuje się od niego. „Jeśli nie rozwiążę tego zadania, będzie źle”. Powstaje cel i problem do rozwiązania. Ocena rzeczywistości spowodowała problem.
“Ten, który zna Jaźń, nie ma nic więcej do zrobienia. Od tego momentu, nieskończona moc będzie czyniła dalsze działania, które mogą być konieczne, poprzez niego. Nie ma on także więcej żadnych myśli .” Ramana Maharishi
Tak naprawdę nie ma problemu. Jest czyste działanie ciała przynoszące pewien skutek. Dla rzeczywistości nie jest ważne jaki skutek przyniesie działanie. Ważne jest działanie, chwila teraźniejsza, jakość działania.
Kiedy przyjdzie ochota analizy przyszłości, tak aby móc żyć w zgodzie ze społeczeństwem, zacznij analizować przyszłość. Bądź tylko tego świadom. Niech przyszłość nie pochłonie Cię bez reszty, ponieważ oddalisz się zbytnio od ciała i znów wpadniesz w nieświadomość. Myśl o przyszłości, będąc w teraźniejszości. Wtedy umysł nie będzie tworzył problemów w przyszłości, nie będzie się jej obawiał. Wszystko stanie się swobodne, nie będzie lęku, bo i nie będzie przyszłości. Będzie tylko spekulacja o niej. Będziesz świadomy jej nierealności. Będąc tu i teraz nie dopuszczasz do siebie lęku. Kiedy skończysz analizować przyszłość, proces myślenia sam ustanie, a Ty nadal będziesz świadomy tu i teraz. Odłożysz narzędzie, którym jest umysł. Tylko tyle.
Kiedy zauważysz, że umysł znów wyprowadził Cię poza ciało do wyobrażeń, stań się świadomy ciała. Zauważ, że to co przepływa w ciele, to tylko pewne procesy myślowe. Same w sobie nie są odrębną rzeczywistością. Dopiero kiedy się z nimi utożsamić, przybierają formę realnej dla ciała rzeczywistości. Wróć więc do ciała i do czystej teraźniejszości.
Spróbuj odczuć tą wolność przestrzeni. Czystej przestrzeni bez interpretacji. W takich warunkach ego nie przetrwa. Tam gdzie nie ma problemów, ego nie może istnieć. Tam gdzie nie ma przyszłości i przeszłości, ego nie ma miejsca na zaistnienie. Dlatego im więcej świadomości, tym ego staje się coraz mniej stabilne. Zaczyna się chwiać. Zaczyna się proces jego rozpadu. Zaczyna się proces uwolnienia.